Boeing z zamówieniem na 200 samolotów. To model, w którego katastrofach zginęło 346 osób
Boeing jest w kryzysie? Wszystko na to wskazuje. Do dziś sytuacja wyglądała bardzo źle. Reuters podaje jednak, że podczas trwającego Międzynarodowego Salonu Lotniczego w podparyskim Le Bourget, firma podpisała list intencyjny, który nie dość, że uratuje jej finanse, to ma jeszcze jedno, ważniejsze znaczenie.
Wotum zaufania
Jest to bardzo symboliczna umowa. Firma International Airlines Group, która jest, między innymi właścicielem linii British Airways i Iberia, wyraziła bowiem chęć zakupu 200 sztuk modelu 737 Max. Jest to ta sama maszyna, która nadal jest uziemiona ze względu na trwające śledztwo Boeinga i Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Samoloty 737 Max wymagają ponownej certyfikacji po stwierdzeniu błędów w systemie MCAS (Maneuvering Characteristics Augmentation System). To właśnie ze względu na tę wadę doszło do katastrof samolotów w Etiopii i Indonezji, w wyniku których zginęło 346 osób.
Nadal nie wiadomo kiedy i czy w ogóle modele 737 Max zostaną przywrócone do służby. Boeing zapewnia, że robi wszystko, aby maszyny znów były w pełni bezpieczne. Szef koncernu przyznał jednak, że najtrudniejsze będzie odzyskanie zaufania wśród klientów. Ruch International Airlines Group może okazać się dla Boeinga ratunkiem. Inni przewoźnicy, widząc, że firma odzyskała zaufanie tak dużego koncernu, mogą zacząć ponownie rozważać zakupy nie tylko u Airbusa.